Gabrielle Coco Chanel
Dzieciństwo Coco Chanel i pierwsza praca
Gabrielle Chanel przyszła na świat 18 sierpnia 1883 roku w przytułku dla ubogich w Saumur, we Francji jako nieślubne dziecko Jeanne Devolle i Alberta Chanel. Jej rodzice zawarli związek małżeński, dopiero, gdy Chanel miała już kilka lat. Matka Gabrielle zmarła w wieku 33 lat, gdy ona sama miała zaledwie 12 lat. Ojciec Gabrielle był obwoźnych handlarzem i do śmierci Jeanne , Chanel wraz ojcem, siostrami: Julie-Berthe, Antonine oraz braćmi: Lucienem i Alphonsem, podróżowała konnym wozem od miasteczka do miasteczka. Ojciec jej bowiem trudnił się handlem obwoźnym. Po śmierci żony Albert umieścił obu synów na farmie, gdzie pracowali jako parobkowie, natomiast Gabrielle wraz z siostrami została oddana do sierocińca pod opiekę katolickich zakonnic w regionie Correze w centralnej Francji.
Chanel spędziła w sierocińcu sześć lat. Nabyła tam umiejętności szycia i dzięki temu mogła podjąć się pracy szwaczki, dorabiała także śpiewając w kabaretach. Swoje pierwsze, kabaretowe kroki stawiała jako poseuse (czyli artystka zabawiająca gości między występami artystów) w “La Rotonde”, które wówczas było jednym z popularnych miejsc spotkań w Moulins. Zarobki poseuses zależały wyłącznie od chojności publiczności, gdyż była to jedyna forma zapłaty. To właśnie wtedy Gabrielle otrzymała przydomek “Coco”, prawdopodobnie z powodu jednej z dwóch piosenek, z którymi była identyfikowana – “Ko Ko Ri Ko” i “Qui qu’a vu Coco”.
Pierwsza znana fotografia Chanel z Adrienne w Vichy w 1904r
W 1906 roku Channel pojawiła się w resorcie spa w Vichy - miejscu licznych scen koncertowych, teatrów i knajpek. Chanel liczyła, że właśnie tu odniesie sukces występując przed publicznością. Mimo, że zachwycała urokiem osobistym, to niestety brakowało jej talentu wokalnego. Z tego powodu jej plan na sukces nie powiódł. Zmuszona podjąć pracę, zatrudniła się w “Grande Grille”, gdzie jako tak zwana donneuse d’eau rozdawała szklanki ze zdrowotną wodą, z której słynęło Vichy. Kiedy sezon w uzdrowisku zakończył się Coco wróciła do Mouilins i “La Rotonde”. Dotarło do niej, że nie może wiązać swojej kariery ze sceną.
Gabrielle Coco Chanel 1909r.
Chanel i Etienne Balsan
W Moulins Channel poznała Etienne Balsan’a młodego, byłego oficera kawalerii. Etienne pochodził z bogatej rodziny producentów tkanin, którzy dostarczali mundury dla francuskiej armii.
Chanel i Etienne Balsan
W wieku 23 lat życie Channel diametralnie się odmieniło. Została kochanką zamożnego i rozrywkowego Balsana’a zajmując miejsce jego wcześniejszej kurtyzany Emlienne d’Alençon. Przez kolejne 3 lata mieszkała wraz z nim w jego posiadłości w Royallieu nieopodal Compiègne, w otoczeniu leśnych terenów, licznych tras jeździeckich, a także idealnych rejonów do polowań. Balsan był dla Coco niezwykle hojny. Rozpieszczał ją ofierując jej diamenty, perły i drogie ubrania. Nauczył ją jeździć konno i pokazała w jaki sposób prowadzić stajnię. Przyjaźń Balsan’a i Channel trwała do końca jej życia.
Gabrielle Chanel i Etienne Balsan, 1909r
Wielka miłość i ogromna tragedia
W 1908 roku Coco zakochała się w Arthurze Capel, towarzyszu jazdy konnej i przyjacielu Balsana. Przystojny i bogaty Capel (przydomek Boy) pochodził z angielskiej klasy wyższej. Ich romans trwał jedenaście lat.
Arthur Capel i Chanel, 1910r
W tym czasie Arthur zapewnił Channel mieszkanie w Paryżu, pomógł jej założyć tam sklep, a także pracownię kapeluszy dla kobiet. Gdy Coco pochłonął świat mody Capel jej butiki już nie tylko w Paryżu, ale także w Deauville i Biarritz.
Kapelusze projektu Chanel
Gabrielle darzyła go wielką miłością, lecz jej niskie pochodzenie było przeszkodą w ożenku z reprezentantem najwyższych sfer i ich związek rozpadł się.
Chanel i Capel na plaży w Saint -Jean-de-Luz
W 1918 roku Capel poślubił córkę angielskiego lorda, Lady Dianę Wyndham, mimo tego, nadal utrzymywał kontakty z Channel. Wkrótce jednak wydarzyła się tragedia. Gdy Capel wracał do domu z żona i nowonarodzonym dzieckiem zdarzył się wypadek, w którym zginął Arthur.
To wydarzenie wstrząsnęło Channel dogłębnie. Poza żalem z powodu straty ukochanego człowieka, Chanel doznała kolejnego zawodu miłośnego, gdy w 1920 roku w Londyńskim “The Times” na jaw wyszło, że nie była jego jedyną kochanką. Gazeta ujawniła, że Capel miał romans z włoską hrabiną, której zostawił całkiem pokaźne zapisy w testamencie.
Butik Chanel w centrum Paryża
Determinacja Chanel i pomoc ze strony Capel’a pomogłu w rozwoju jej firmy. W 1918 roku Chanel było już stać na zakup całej kamienicy, usytuowanej przy ulicy Cambon 31, w najbardziej eleganckim rejonie Paryża i tam właśnie ulokowała swój butik. Do 1927 roku posiadała już pięć nieruchomości na rue Cambon.
Pierwszy butik Chanel w Paryżu
Znajomość ze Strawinsky’m
Wiosną 1920 roku Sergei Diaghilev przedstawił jej kompozytora Igora Stravinsky’iego. Latem, Stravinsky przebył z rodziną do Paryża, jednak miał kłopot ze znalezieniem lokalu na czas pobytu. Chanel zaoferowała rodzinie tymczasowy pobyt w swojej nowej posiadłości “Bel Respiro” pod Paryżem do momentu, aż nie znajdą czegoś odpowiedniego. Wyłożyła również pokaźną sumę pieniędzy na balet “Święto wiosny”, skomponowany przez Stravinskiego, a wystawiany wówczas przez Diaghileva. Coco miała romans z kompozytorem.
Sergei Diaghilev i Igor Stravinsky, 1920r.
Chanel No.5
Kolejny kochanek Chanel, książę Rosji Dymitr Pawłowicz Romanow, znany z udziału w zabójstwie Rasputina, proponuje jej, by wypuściła na rynek własne perfumy. Jako że, dom mody kosztował dużo, a przynosił niewielkie zyski, a Chanel nie lubi obecnych perfum, wyciągi z fiołków, róż
i kwiatów pomarańczy w ekstrawaganckich flakonach wydawały się jej banalne. Dymitr przedstawił Chanel swojemu przyjacielowi Ernestowi Beaux, który we Francji zyskał sławę cenionego chemika i specjalisty w tworzeniu egzotycznych perfum.
Ernest Beaux
W 1921 roku Gabrielle Chanel poprosiła Ernesta Beaux o stworzenie „damskich perfum o zapachu kobiety” - wyjątkowych i fascynujących. Kreator przedstawił Chanel kilka kompozycji ponumerowanych od 1 do 5 i od 20 do 24. Bez zastanowienia wybrała piątą z proponowanych wersji zapachu i postanowiła nadać jej prostą nazwę „numer 5". Podobno była to także jej ulubiona cyfra, a ponadto spotkanie to miało miejsce akurat w piątym miesiącu roku, w maju, co jak sądziła Chanel, przyniesie jej szczęście.
Pierwszy flakon Chanel No 5
Dla swoich perfum wybrała bardzo prosty, nowatorski flakon, który miał być także hołdem dla jej zmarłego kochanka, Artura Capel,a. Podobno Capel zawsze miał przy sobie piersiówkę z whiskey, która miała posłużyć jako wzór flakonu.
W 1922 roku Théophile Bader poznał Chanel ją z braćmi Wertheimer obecnymi właścicielami Bourjois. Nawiązała z nimi współpracę, co zaowocowało powstaniem jej nowej marki i jej najwspanialszego dzieła Chanel No. 5.
Chanel i Pierre Wertheimer
W 1924 roku powstała firma Chanel Perfums S.A., której to Coco przekazała receptury, metody produkcji zapachów i sygnowała swoim nazwiskiem. Jej własność obejmowała 10% wyłożonego kapitału. Gwarantowało jej to także 10% kapitału wszystkich firm produkujących jej perfumy poza granicami Francji. Wertheimer’owie otrzymali 70 % - zajmowali się biznesem, przystosowali fabrykę Bourjous do produkcji Chanel No.5 do sprzedaży na dużą skalę bez obniżenia jakości, płacili rachunki, a także wzięli na siebie całe ryzyko. Natomiast 20% należało do Théophile Bader’a. Chanel bardzo szybko pożałowała podjętej decyzji i niekorzystnych dla niej warunków umowy. W chwili podpisywania kontraktu nie spodziewała się, że Chanel no. 5 stanie się żyłą złota. Niezadowolenie Chanel spowodowało napięcie w kontaktach ze wspólnikami, do tego stopnia, że ich rozmowy odbywały się za pośrednictwem prawnika.
Od 1926 roku wypuszczane są kolejne zapachy Cuir de Russie, Gardenia, Bois des Iles czy No.22
W 1929 roku Chanel No5 ogłoszono najlepiej sprzedawanymi perfumami na świecie.
W trakcie wojny prowadziła starania mające na celu odebranie majątku jej dotychczasowym wspólnikom – żydowskiej rodzinie Wertheimer’ów – na mocy wprowadzonych przez nazistów ustaw antyżydowskich. Po 20 latach sporu, ostatecznie Coco przejęła udziały i stała się jedyną właścicielką marki.
Misia Sert i paryskie salony
Istotna, nie tylko w życiu osobistym, ale również zawodowym Chanel była przyjaźń z Misią Sert. Żona hiszpańskiego pisarza Jose-Maria Sert’a, dusza towarzystwa paryskiej bohemy, była oczarowana Chanel. Co więcej, umożliwiła jej wejście na salony elit artystycznych.
Chanel, Misia Sert, Madame Berthelot w Lido Wenecja 1930
Na przyjęciach bawiła się nie tylko z Sertem i jego żoną Misią, ale także ze Strawińskim, Pablem Picasso, Salvadorem Dali, Jean’em Cocteau, Sergem Lifar, Siergiejem Diagilev i Reverdy’m. Podejmowana była przez ówczesne gwiazdy Hollywood, była kochanką arystokratów i następców tronów, przyjaźniła się także z samym Churchillem.
Chanel i Salvador Dali
Z Misią łączyła je serdeczna przyjaźń i tajemnice, wspólnie też popadły w nałóg. Chanel do końca swoich dni była uzależniona od morfiny.
Chanel i Misia Sert, 1935r
W 1923 roku Vera Bate Lombardi wprowadziła Chanel na salony najwyższej arystokracji brytyjskiej. Była to elitarna grupa blisko powiązana z Winstonem Churchillem, arystokratami takimi jak Książę Webminsteru czy z rodziną królewską jak Edward, Książę Walii.
Coco Chanel, Winston Curchill i jego syn Randolph
Chanel zdobyła względy Księcia Wesminsteru Richard’a Arthur’a Grosvenor’a znanego prywatnie pod przydomkiem “Bendor”. Obdarowywał ją ekstrawagancką, niezwykle kosztowną biżuterię, dziełami sztuki a nawet kupił je dom w prestiżowej dzielnicy Londynu Mayfair oraz pięcioakrową działkę w pobliżu Roquebrune przy Cap Mattin nieopodal Monte Carlo. Ich trwał około 5 lat. Życie z Richard’em przynajmniej przez pewien czas przypominało niekończące się wakacje. Wyprawiali wspaniałe bale, liczna służba pracowała nieprzerwanie, aby spełnić wszystkie zachcianki gości. Wspólnie jeździli konno, łowili ryby , żeglowali i uczestniczyli przyjęciach. Związek ten jednak nie przetrwał. Chanel nie pozwalała naruszyć swojej strefy niezależności, co stawało się uciążliwe dla Księcia. Ponadto, ze względów pochodzenia, para ta nie zostałaby nigdy zaakceptowana na dworze.
Coco Chanel ubiera gwiazdy Hollywood
W 1931 roku, w Monte Carlo Chanel poznała Samula Goldwyna, który złożył jej niezwykle korzystną propozycję. Zaoferował on Coco milion dolarów, za przyjazd dwa razy do roku do Hollywood i zaprojektowanie strojów dla gwiazd Metro-Goldwyn-Mayer. Chanel oczywiście przyjęła tą ofertę. W pierwszą podróż do USA zabrała ze sobą przechodzącą trudny czas po rozstaniu z mężem, Misię Sert. Goldwyn zapewnił obu paniom specjalny biały wagon, który spod promu zawiózł je do Kalifornii. Na peronie na stacji w Los Angeles przywitano Chanel bardzo uroczyście,
a swoim udziałem zaszczyciła gości sama Grety Garbo.